fbpx
C

Czasami zdarzają się chwile, kiedy trafiam na ślub, o którym wiem niewiele. Np. dlatego, że w trybie nagłym zastępuję innego fotografa. Monikę, Irka i ich dzieci poznałam właśnie w taki sposób. I było to bardzo sympatyczne, ciepłe spotkanie. Towarzyszyłam im w czasie ślubu kościelnego, połączonego z chrztem najmłodszej pociechy, na którym najstarsza czytała słowo boże. Fajni oni, fajne dzieci, fajny ślub. Jak widać, na upgrade cywilnego nigdy nie jest za późno, wystarczy chcieć 🙂
A po zobaczeniu zdjęć, Monika napisała mi m.in. Marzyłam o pięknych zdjęciach ze ślubu ? Spełniłaś to marzenie ?„. Miód na moje serce <3

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

UKRYJ MENU